Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świadectwa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świadectwa. Pokaż wszystkie posty

środa, 5 maja 2021

Dość wszystkiego

UP Warszawa 42

wtorek, 14 maja 2019

Ogień zbliża


Wczorajszy dym z płonącego przedpola Forta Wola > Warszawa
po przefrunięciu wielu kilometrów był nawet widoczny w Zagranica > Oslo.

Wszystko płonie, jak mawia filozof oraz warszawscy deweloperzy.


czwartek, 28 marca 2019

Future in Furs


Kattegat wciąż zimnym lutym, wciąż z powrotem; teraz z boku - tam gdzie zza drzew chwilę wywiesi się ku światu nowe światło. Podobnie było wczoraj na Woli w marcu - zbliżony baranek i chmurkolory - na samo zakończenie, gdy światło już się gasło na drugą stronę. Jednak to nie ta sama intensyfikacja, nie to samo RGB... lekko już wybiedzone, poszarzałe, zesmogowane na dymach przeszłych kominów i ciśnieniu nowych biur. Teraz nawet widok na kościół, na Boga, na Boga! widok zabudowali. Syreny 4, deweloper z Białegostoku. A widok bez Bogów nigdy nie przyniesie szerszych, szczerych kolorów. Ani tęczy, ani wild, wide-gamut RGB. 
Bez Bogów nie ma gamuta. Stej tjun!


środa, 27 marca 2019

Future in the Past


Kattegaty do tyłu, zanim dzień, trochę śledzone przez własny horyzont.

środa, 13 marca 2019

Życie codzienne Imperium


She just laughed and said: "Oh you're so funny."

niedziela, 10 marca 2019

Być morze


Lutowe Kattegaty, Helsingborgi zaranne.

niedziela, 11 listopada 2018

Stulecie jazzu


piątek, 6 lipca 2018

Chmurno


26 czerwca, ogromna, płaskodenna, zachodnia, nagłego smutku kutwica. Hen daleko, nad Ursusem, Pruszkowem lub czarnemi Błoniami. Jeden z pierwszych dni, gdy po 3 miesiącach błękitu zanikła na chwilę bezchmurna żarówka. Chmurę przyniósł niżny prąd Artura, a na imię ma ta chmura Barbara. That's all. Stej tjun!

wtorek, 19 czerwca 2018

Koniec nowoczesnej


Przy ul. Siedmiogrodzkiej dobija się końca rozbiórka budynku, który pamięta jeszcze czasy nowoczesnej techniki, a na dodatek przedostatniego ostańca ostanego się po zakładach Unitra w rejonie walk zdominowanym głównie przez Zakłady Radiowe Kasprzaka.


Kasprzak rozmienił się na banki znacznie wcześniej, więc właściwie nie stanowił już większego zagrożenia. Tera została się jeszcze jeno jedna zbłąkana Unitra na ul. Kolejowej i po jej likwidacji będzie można wreszcie ogłosić Wolę dzielnicą wolną od nowoczesności oraz od przyszłości (z niem. modernfrei, zukunftfrei).


W trakcie rozbiórki, z właściwym sobie wdziękiem reklamuje się grupa muzyki popularnej Die Antwoord (z wokalistką o niepoważnym, mało dorosłym głosie, w sam raz na koncert w Krakowie) oraz mocno groźny, mroźny, Ajsti, joł, Ice-T z murzyńskim zespołem rapującym Body Count, weteranem obrażania słuchacza, odzierania z hańby i używania brzydkich wyrazów w trakcie śpiewu. O pozostałych muzykach z plakatu zaśpiewamy kiedy indziej.


Za to w tym samym czasie, na przeciwko, po drugiej stronie ulicy, przez nikogo nie niepokojona firma z Gie na plecach (jak Gudlukinstudioł) smaruje na płocie zajezdni laurkę dla Tramwajów Warszawskich.
I kto za to płaci? Trzeba koniecznie zawiadomić gubernatora!

Stejtjun, joł! 

poniedziałek, 5 lutego 2018

Nieostry Mikołaj


To chyba wtedy najwięcej stracona szansa na prawdziwe zdjęcie świętego Mikołaja. Lecieliśmy bezśnieżnym, leniwym blejdranerem, mijaliśmy bezkres skajlajna i nagle równolegle – dokładnie o 13.03 – Mikołaj!
Ostrość, to raczej zawsze nigdy niestety. Spróbujemy jeszcze na Wielkanoc.

Niewidzialny drapacz kur


Już 6 lat trwa niewidoczna biurowa budowa handlowo-usługowa kardynała na rogu Emilii Plater*/Nowogrodzka, Centrum, Kuria Warszawska.
Wieżowiec ma powłokę dwóch sklejonych tower w międzynarodowym stylu neokatolickim. Jego nazwa Rzym się nazywa, czyli Roma Tower. Kąśliwi ateiści używają nazwy Nietzsche Tower.
Na 170 metrach wzwyż oraz napowierzchni czterdziestu jeden kondygnacji uda się wcisnąć 5,5 hektara sal, co daje, żeby przybliżyć, nie skłamać, szaleństwo rozmiarów sirkabaut 7,7 boisk piłkarskich europejskiego pen spejsa.

Ponieważ budowy, których nie widać są trudne do uchwycenia, stąd tylko dwa slajdy, zdjęte brudnym oknem pociągu średnicowego, z wykopu, tunelu, o brzasku, poranku, gdy w najpierwszych promieniach zielonkawego słońca zdarzają się olśnienia, gdy zaczyna budować dzień, a wszystko na nowo pchać w górę tym samym torem. Hajda, vłala!



____________
*) Emilii Plater, zatrudnionej u braci Henneberg na Wolskiej, a często mylonej z imieniem Róży Luksemburg (robiącej żarówki na Karolkowej).

czwartek, 11 stycznia 2018

Ptaki stołecznego lotnictwa


Od jakiegoś podobno pół roku na cywilnych odlotach Szopena zadomowiła się wrona, która jest nieomal maskotką i ma zaufanie do pasażerów. I tutaj od razu wchodzi taki żart – że analogia do kapitana Wrony, który posadził i wszystkich wyratował. Ptaszek wyprawia duże szczwane sztuczki, zajebiste fikołki, wierzby płaczące, kracze melodyjne mazurki i polonezy jakże nasze.


Miejmy nadzieję, że nikt wrony szybko nie zabije. Jakiś niezadowolony portu lotniczego kierownik, skołatany pilot bez maszyny, strażnik graniczny bez polotu, matka z podwójnym dzieckiem, skupiająca uwagę na świecie własnego szczęścia z walizkami, lecz bez cudzych ptaków. Wrona jest wręcz najlepszym przyjacielem, który mógł się przydarzyć Warszawie od czasu znaku z literą "te" jak transport. Wrony jest piękne i lubił je Młynarski z którym mówi starsza pani zdjęta zapewne z Ukrainy, że panie Wojtku 3 lata nie widziałam wnuków,  szukaj wiatru w żagiel i "Jedź z nami do Niemiec", do Unii lub wnet nawet do Polski za najniższą pozakrajową.

Jednak wrona orła nie pokona. Hura. Ale ona oby się wcześniej sama nie poszła, bo ponoć jest bez pary. Trzeba o nią dbać, chuchać elastycznie i wielotorowo, a nie ciasno jak z tą literą te wpisaną w chude "o" jak w kółko orzeł lub syrena i że "wu" (wiadomo co) (i że zakochajsie). Ta wrona to skarb!


_____________
Muzyka w tle materiału pochodzi od sylwestrowego, anonimowego artysty
z elektrycznego składu zmierzającego do Выборга.

+++

Apdejt! Hot!Hot!Hot! Nawet okazuje się, że Tawrona ratuje też inne samoloty! (nie tylko boeingi Wrony). Stop! Że to taki talizman co szczęście potrafić wykraka! Bo w trakcie emisji akurat przyziemiał bombardier z Krakowa i potknął się, i grzmotnął Szopenowi w pas się, ale nic się nie stało, jedna pani tylko słabo w saloniku VIP i jakieś elementy po od padane, że aż zamknęli Szopena na 4 ha, a wrona nie mogła wylecieć z level 1 po oddychać smogiem.

+++

Apdejt nr 2! Stop!Stop!Stop! Dzień później 10.01, czyli dziś 11.01, Tawrona ratuje nad Śląskiem niemiecką Lufthanse!
Należy uważnie popatrzeć, że wczorajszy ptak huśtał się, bujał fikoła na zasiekach barierkach z banderolą Lufthansa Group (fot. nr 2) – dawał znak, krakał, ostrzegał, że coś się Niemcom może zdarzyć. W związku z tym pilot mógł zgłosić niepewność i wrócić bezpiecznie do Krakowa, stolicy Generalgubernatorstwa.
Dzięki Wronie kolejna katastrofa kończy się szczęśliwie! No, nie do wiary!

Vielen Dank, kochana schöne Wrono!


niedziela, 12 listopada 2017

Rusłanem ku niepodległości



Wczorajszy jedenasty nr 99 obfitował także w Antonowa An-124, wzniesionego niebu od Świętej Maryi (SMA). To do dość rzadki widok, bo Antonow pozostawił niezmiernie nieliczne potomstwo. Z perspektywy nieodległej ziemi zbliżanie Rusłanka sprawia wrażenie, że krążownik zaćmił gwiazdy lub gra się komputerowa na konsolę; no i posiada równie fenomenalną słuchalność! Ten konkretny egzemplarz wabi się UR-82027,
a jego właścicielem jest Biuro Projektowe Antonowa (ADB). Włuala!



____________________________
I går var det ellevte også fullt av Antonian An-124, oppvokst fra Den Hellige Maria (SMA). Dette er et ganske sjeldent syn, fordi Antonov forlot et svært lite antall avkom. Fra perspektivet til et nærliggende land gir Ruslana tilnærming inntrykk av at cruiseren av imperiet eller dataspillet på konsollen. Han har også fenomenal hørsel. Denne spesielle prøven heter UR-82027 og eies av Antonov Design Bureau (ADB). Voila!

Wczoraj jedenaście było również pełnych Antonian An-124, wychowanych z Najświętszej Maryi Panny (SMA). Jest to dość rzadki widok, ponieważ Antonov zostawił bardzo małą liczbę potomstwa. Z perspektywy pobliskiego kraju podejście Ruslana wydaje się krążyć wokół imperium lub gry komputerowej. Ma także fenomenalny słuch. Ta specjalna próbka nosi nazwę UR-82027 i jest własnością firmy Antonov Design Bureau (ADB). Włuala!



niedziela, 5 listopada 2017

Foton się pożar


Właśnie dotlewa się wieczorny pożar największego warszawskiego skłotu dla fotoamatorów, czyli: eks Foton, Almamer; Wolska 43; Żółć.

Początkowo donos poszedł o dwóch ofiarach śmiertelnych i kilkuset szarych burkach. Po ok. pół godzinie patrzenia w pożar ukazał się nius, że jednak plus minus nikt nie ucierpiał, więc wszyscy zgromadzeni poszliśmy się odetchnąć z ulgą do 24h.


Tutejsi skłotersi mają równo nazrywane z tradycją przydomowych ognisk i zdecydowanie preferują ogniska przypodłogowe.
Dlatego sytuacja zapłonie jeszcze nie raz.

niedziela, 8 października 2017

No More War i Sawa


Dzień dobry. Będziemy się kręcić w kółko w kółko, będziemy wciąż się znajdować pod wiaduktami tych samych Górczewskich, obok produktu bunkru schrona.
Uwaga! Tam od tygodnia chce wyjść ze środka drzwiami mały powstaniec w hełmie lub dorosły Niemiec w niemieckim hełmie takim samym jak ten duży na fioletowym obrazie z komiksoową rzezią na Płockiej. Tam zaklęty amonitem i tam stamtąd chce się wydostać na szaniec w takim dramatycznym zataczającym łuk geście, takim na wpół rozczapierzonym wymachu zastygły, niczym ten z praskiego kościuszkowca pomnika lub ma Nika, którą sprowadzili w dół z placu Teatralnego, gdy popsuto plac.
Tak. Mały chce wydostać. Chce się zastygnąć do współczesnych ludzi i do Woli z metrem.

Poprosimy spojrzeć sami w piaski! brrr.. ciarki same biegają.
No i te ekspresyjne tyczki jeszcze drągi robiące wokół zbrojenia, wybuch
i więcej ciarek jak w pomniku sapera.


Można by go osadzić w żywicy lub azocie i dać pomnik, że Nigdy Więcej Wojny! No More War i Sawa! No More War i Sawa! No More War i Sawa!

________________
Oprócz tego przesuniemy się wcześniej lub dalej na północ i zauważymy, że bunkier na Obozowej został już ze środka wypiaskowany, wrejestrowany do zabytków i powypadany na pamiątkę z różnych panzerfaustów i miotaczy.
To tak zwana zardzewiała śmierć. To było tak niedawno.

Stejtjun! Rest in peace & love!


sobota, 8 lipca 2017

Kapliczka przy metrze


Kapliczka z ul. Górczewskiej w bardzo nowej szacie. Niemal równie dramatycznej jak pobliska kamienica "pod stalowym hełmem" sPłockiej 41. Dramatycznej jednak nie aż tak, bowiem tamten dramat jest piękny,
tęczowo wielobarwny, zaś ten krwawiący cegłą, surowy, coś jakby obgryziony, a na dodatek zwieńczony krzyżem.


O wędrówce kapliczki na Syreny donosiliśmy w styczniu. Potem zafoliowano ją tylko w błękitny całun i pozostawiono w ciszy.

O tym, że obecnie coś zdarzyć się może zapowiedzieli z hukiem bogowie sprzed tygodnia, gdy w trakcie burzy gniewnie rozpękł się klon tuż obok kaplicznej zagrody (przed Gromowładnym drzew nie ochronią nawet drewniane pancerze).


W każdym razie, do nas zdecydowanie bardziej przemawia wersja obecna – dramatycznie obgryziona. Ceglane rany mówią o losach i zawieruchach, zaś półksiężyc wschodzący na rozłupanym drzewie w tle wnosi szczyptę turecką, gülermakową – w duchu ekumenizmu i wzajemnego metra.


A suchacze co o tym myślą? Za to, że suchacze myślą przewidziano cukierek!

poniedziałek, 5 czerwca 2017

Sobotni strażak

Wolska 54/Płocka 20. Pożar budynku d. fabryki makaronów, podpalonego 3 czerwca w południe.

piątek, 2 grudnia 2016

Stolica Zachodnia (Tunelowa)


Osłupienie na Tunelowej, bo parkują i chcą do pociągu, a mają komunikację numer 103. Niech nie rozjeżdżają i stawiają na płatnym 35 zł, przy dworcu.

W zeszłym tygodniu Pekape zadbało o swoją krańcową melancholię, ogradzając długą prostą na zachód słupkami z motywem patriotycznym.


Wszystko poczęło się w 2015 r. Wtedy to bezpłatne klepisko przy Warszawa Zachodnia, mogące pomieścić cały lokalny kontyngent park & rajd, kolejarze cywilizują w płatny parking. Pasażerowie momentalnie wyklepują obok klepisko-bis oraz moszczą swemi rajdówkami gratisowe krawężniki Tunelowej, Brylowskiej, Prądzyńskiego a nawet Pockiej. Gdy sytuacja coraz bardziej wymyka się w głąb przytorowych pastwisk, a płatny parking za 35 zeta nie przynosi oczekiwanej motoryzacji, kolejarze wyłączają ul. Tunelową z bezpłatnego ruchu parkującego.


Niedawna sytuacja tunelowa w wersji bezpłatnej (piętro wyżej – płatnej). 

Teraz jest płać & płać & jedź. Chcesz do Grodziska? Dolicz 35 do biletu! Najlepiej jednak pamiętaj o ekologii i zasuwaj na darmową piechotę, fitnessuj płoty wzdłuż metra i oszczędzaj kraj zza okien elektrycznej kolejki Pe-Ka-Pe, kapewu? Pamiętaj też skąd twój rut. Barwny słupek ci o tym przypomni.



Podczas akcji pacyfikacyjnej zamurowano kilku niefrasobliwych użytkowników kolei. Odbiorą auta, gdy tylko wrócą do stolicy – na zachodnią stację.

Metro na Tunelową!