Teraz jest przeszły zim. Między nami nic nie tak.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zima. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zima. Pokaż wszystkie posty
piątek, 30 czerwca 2023
sobota, 7 marca 2020
Płocka róg Górczewskiej po 1945 r. (zimą)
Zdjęcia ze spalonego dysku odnalezione w przyszłości, zakonspirowane na wypadek bezludnej wsypy, czyli na wtedy, gdy wszyscy odejdą metrem za Wisłę. Pokazują, że czas wykańczać, co jeszcze niewykończone, zalewać to, co wciąż niezalane. Mówią, że z betonem się nie walczy.
zombiak
piła
młot
młotek
Nowe tureckie gatunki. Głównie larwy grzybów i grzyby.
beton, że żaden tlen i żaden mysz się nie przeciśnie
zombiak
horda pod Sokołowem
Etykiety:
Górczewska,
Płocka,
proletariat,
zapowiedzi,
zima
piątek, 3 stycznia 2020
środa, 15 lutego 2017
środa, 25 stycznia 2017
poniedziałek, 30 stycznia 2012
Z urzędu
Na rozgrzewkę dla zmarzniętych petentów, urząd dzielnicy Wola wytoczył plenerowy teatr lalek. Spektakle będą rozpowiadać bajki i pomówienia
z życia urzędnikow wyższego szczebla oraz popularyzować dzieje kładki z ul. Chłodnej. Hitem sezonu ma być dramat rekonstrukcyjny o wolskim wiatraku.
piątek, 7 stycznia 2011
czwartek, 6 stycznia 2011
niedziela, 26 grudnia 2010
środa, 22 grudnia 2010
Skitim
Koniec roku, w życiu naszem wpisanem w ruch okrężny, wiąże się zawsze z zamykaniem jednego okręgu, zaczynaniem nowego, przedłużaniem kredytu dla okręgów znanych i sprawdzonych lub definitywnej rezygnacji
z ich obłych usług.
I tak w kółko i na okrągło, jak na karuzeli.
Dla redakcji, kółka ostatnie były niezwykle emocjonujące i pełne niespodzianek. O zagrzybieniu pisaliśmy wcześniej, teraz naświetlimy drobną instalację reklamową, która kolejnego już roku — wraz z globalnym ociepleniem — zatrzymuje nas w miejscu. Zatrzymuje i uśmiecha.
z ich obłych usług.
I tak w kółko i na okrągło, jak na karuzeli.
Dla redakcji, kółka ostatnie były niezwykle emocjonujące i pełne niespodzianek. O zagrzybieniu pisaliśmy wcześniej, teraz naświetlimy drobną instalację reklamową, która kolejnego już roku — wraz z globalnym ociepleniem — zatrzymuje nas w miejscu. Zatrzymuje i uśmiecha.
To obfite opady mikrometeorów śnieżnych tak ładnie dopełniają reklamę Skitimu "Twojego ulubionego sklepu narciarskiego" na rogu Karolkowej/Wolskiej.
Uwaga techniczna: To nie jest nasz ulubiony sklep narciarski!
Ani narciarski, ani sportowy, ani w ogóle. Po każdej wizycie w tym sklepie, redakcja ma wrażenie, że Ski-załoga zbyt optymistycznie podchodzi
do kwestii cen — ilości zer, które są tam dodawane do ceny czegokolwiek.
Slajd z zeszłorocznego ocieplenia klimatu.
środa, 8 grudnia 2010
sobota, 16 stycznia 2010
Płocka: zbombardowane okno
Dzisiej od rana trwała na Płockiej huczna likwidacja zimy.
Tzw. akcja "sopel" (die Zapfenaktion) dotknęła również dzielnicę zachodnią. Niestety.. (bo ładnie było, lodowo i sklep ze sprzętem rehabilitacyjnym Płocka 23 miał niespotykane jak dotąd obroty).
Ekipa odladzająco-sprzątająca strasznie wrzeszczała i robiła bardzo dużo zamętu. Chcieli zapewne zrobić wrażenie, że zaglądali tu codziennie od początku zimy.
Do strącania sopli stosowali niezwykle tradycyjne i genialne w swej prostocie metody: naparzali do nich śnieżkami.
I przy okazji, dzisiaj podano, iż akcja rzucania śnieżkami w tym tylko tygodniu kosztowała warszawiaków 14 mln. zeta..
Tzw. akcja "sopel" (die Zapfenaktion) dotknęła również dzielnicę zachodnią. Niestety.. (bo ładnie było, lodowo i sklep ze sprzętem rehabilitacyjnym Płocka 23 miał niespotykane jak dotąd obroty).
Ekipa odladzająco-sprzątająca strasznie wrzeszczała i robiła bardzo dużo zamętu. Chcieli zapewne zrobić wrażenie, że zaglądali tu codziennie od początku zimy.
Do strącania sopli stosowali niezwykle tradycyjne i genialne w swej prostocie metody: naparzali do nich śnieżkami.
I przy okazji, dzisiaj podano, iż akcja rzucania śnieżkami w tym tylko tygodniu kosztowała warszawiaków 14 mln. zeta..
Jeden z celów i jego bezwzględna likwidacja.
Płocka: wolskie soplicowo
Pozamrażało się, porozmnażało śniegowo, oblodziło. Nie posprzątało się Płockiej od dwóch tygodni, chodniczki nie do przejścia, sople parapety poobsiadały, można na nie patrzeć z nadzieją na traf losu i późniejsze odszkodowanie lub je kolekcjonować.
Jak się ociepli i lody ruszą, znowu sufit w kuchni zaleje i trzeba będzie malować.
Jak się ociepli i lody ruszą, znowu sufit w kuchni zaleje i trzeba będzie malować.
Niestety zakaz jazdy traktorem lecz pełna troska
o ludność przechodzącą.
Kilka przykładów pięknych,
kolekcjonerskich okazów.
Nie od dziś wiadomo, że korzystanie z usług PP
jest ryzykowne.
Dyskretny gołębnik za firankami.
"Straszne dłonie". Okaz z prywatnej, wyhodowanej
na parapecie, kolekcji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)