Pokazywanie postów oznaczonych etykietą oldskul. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą oldskul. Pokaż wszystkie posty

piątek, 18 stycznia 2019

Art demonstracji


Sztuka demonstracji, upływu czasu oraz plakatu w jednym.
W tle tli się budowa Najwyższego (53 uśmiechnięte piętra), w dole tunel średnicowy, po bokach różne dworce. Tak, to prawda - jesteśmy w Jeruzalamskiej alei. Kto nie był, ten nie wie. A kto był, ten poszedł dalej.
I tak od stycznia do stycznia.

 

środa, 24 lutego 2016

Z cyklu: 100 filmów na stulecie Woli

Obraz nr 1: "Oddaj mi siedem pięćdziesiąt!"



poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Inhibitor wychwytu zwrotnego Andrzeja i Elizy

Tknęło nas dotkliwą sprawą wzięcia nieswoich obrazków na zagraniczną wystawę, czyli nawet nie plagiatem, ale złodziejstwem zwykłem, pomimo że zagranicznem.

I natychmiast przerzucamy się z tą sytuacją na niedawną muzykę z fajnego filmu o obłąkanych pt. "Silver linings playbook". Tam dźwięcznie przewodzi Stevie Wonder z 1973 roku, zatytułowany "Don't juworry bałt eting", ale halo, hola! to nie takie oczywiste, bo czyż melodii tej nie skopiował z naszych — późniejszych o 5 lat — Andrzejów i Elizy? ("Czas nauczyćśię"; 1978).

Mix dla ułatwienia odsłuchu, włala!

 
Andzeje z Elizą zapewne myśleli, że Stivi tego nie zobaczy. Nawet to latynoskie dziamgolenie ma u nich krajowy odpowiednik. Lecz na razie: