Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Odolany. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Odolany. Pokaż wszystkie posty

środa, 20 października 2010

O mostach /36. gtwb/

Obecnie, wyłącznie używam następujących mostów:

na Wiśle do N. Dworu

na Narwi do Modlina.

Są to budynki na wskroś użyteczne, cieszące oko dużą ilością stalowych przęseł i wyśmienicie dobranym kątem natarcia w nurt. Oprócz tego nie ma pod nimi takich tłumów jak w pobliskiej Warszawie i każdy znajdzie tu dla siebie miejsce.

Bezpośrednio! Poza agencją! 
Przyjedź! - Wypróbuj! - Zostań!

W ubiegłych sezonach używałem następujących mostów:

Gdańskiego do Gdańska.


Oraz wkładek kolejowych:

na Odolanach, zwanej przez miejscowych "molo".
na stacji Warszawa Praga, zwanej przez miejscowych "kładka".


środa, 18 sierpnia 2010

Rozsądna alternatywa

W związku 
z gwałtownym spadkiem temperatury, 
dzielnica Wola proponuje
szybkie i gładkie rozwiązanie narodowego supła, 
który się zapętlał grubymi nićmi 
przez ostatnie tygodnie.


Na Odolanach
, na ulicy Ordona (tak, tak - to ten od pieśniarki Ordonówny) marnuje się bardzo solidny i niezwykłej urody krzyż. Jest cały z żelaza i bardzo solidny. Formalnie nieco archaiczny, lekko hasiorowy, lecz przy panującym obecnie relatywiźmie estetycznym i po dodaniu treści, którą klarownie symbolizuje, jest krzyżem wręcz idealnym.

Lokalizacja jest niezwykle atrakcyjna. - Odolany zarastają obecnie nowymi osiedlami, powstają nowe banki, sklepy, place gier i zabaw, burzy się stare, nikomu już niepotrzebne fabryki, wyludniają się całe ulice i tzw. obskurne rudery. Nowi odolanie będą potrzebować symbolu spajającego ich lokalną społeczność a także magnesu przyciągającego tutaj wszystkich Polaków. Czy istnieje lepszy symbol niż ten?

Przyjrzyjmy się także jego arcypolskiej historii.
Najprawdopodobniej ten właśnie krzyż przekazywał przed wojną energię elektryczną pobliskiej fabryce "Visa", Lilpopa, przędzalni "Wola" i wielu innym fabryczkom i zakładom,
w których uczestniczyły nasze pradziady...
A nie jest wykluczone, że jego historia sięga jeszcze głębiej...
- być może przekazywał prąd powstańcom listopadowym, królom elekcyjnym i wiatrakom holenderskim? kto wie...

Dodatkową atrakcją miejsca jest pobliska obecność na ul. Kasprzaka słynnych rzeźb do samodzielnego montażu, które stoją tam od lat 60tych ubiegłego stulecia i wciąż na coś czekają. Być może otwarcie krzyża na ul. Ordona również dla nich okaże się wielką szansą na podniesienie oglądalności? Tym bardziej, że zarówno krzyż, jak i niektóre rzeźby są zadziwiająco spójne formalnie.


 Był to specjalny dodatek do Lokalnego Obserwatora, którego następny numer ukaże się lada dzień i noc. 


wtorek, 17 sierpnia 2010

Ułatwiacz Flesza

Bardzo przyjemny, super prosty, cukierkowo-landrynkowy budownik sajtów we flashu Wix chciałbym zachwalić.
Dla niechętnych kodowaniu robaczków, zapuszczaniu się w mroczne, przyprószone łupieżem zaułki dla programistów, jest to przełom. Mogą błyskawicznie zmajstrować całkiem porządną, efektowną stronę
i dalej pozostawać w błogosławionej ignorancji.
Wszystko oparte jest na dowolnie modyfikowalnych templejtach (np. tak jak w blogerze) - zrobienie prostego portfolio lub galerii to betka. Dużym minusem jest brak polskich ogonków w txcie (tylko "ł" działa), ale z czasem pewnie to karygodne zaniedbanie zostanie naprawione.

Testowałem wczoraj wixa na zwierzętach i wyszedłem z testów cało, bez najmniejszego draśnięcia. Dlatego polecam z czystem sumieniem.
Do testów użyłem starych zdjęć z Odolan magicznych (i paru innych kolejowych) uzupełnionych cytatami z "Pogotowia Technicznego", pełnych napięcia i nagłych zwrotów akcji dzienników pogotowia dla wykolejonych, znalezionego onegdaj na Odolanach.

Oto Vłala!