Ten korytarz wyglada jak mój mózg po ssri. Lubiłem wieczory i wspominki , lubiłem też modelarstwo, spałem normalnie. Chciałem jednak polepszyć i lekarz je przepisal Teraz juz nic mi się nie chce, chciałbym zawrócić czas, żeby było jak przedtem. Po co do tego lekarza łaziłem, myślę że nie zdawałem sobie sprawy z konsekwencji, ale powinni przy tych "lekach" dawać oświadczenie do podpisu że jest sie świadomym zagrożeń tak jak na tym batyskafie. A te "leki" to powinny być chyba sprzedawane własnie w takich klimatach ja to zdjęcie przedstawia...
Ten korytarz wyglada jak mój mózg po ssri. Lubiłem wieczory i wspominki , lubiłem też modelarstwo, spałem normalnie. Chciałem jednak polepszyć i lekarz je przepisal Teraz juz nic mi się nie chce, chciałbym zawrócić czas, żeby było jak przedtem. Po co do tego lekarza łaziłem, myślę że nie zdawałem sobie sprawy z konsekwencji, ale powinni przy tych "lekach" dawać oświadczenie do podpisu że jest sie świadomym zagrożeń tak jak na tym batyskafie. A te "leki" to powinny być chyba sprzedawane własnie w takich klimatach ja to zdjęcie przedstawia...
OdpowiedzUsuńrozum musi się wybiegać.
OdpowiedzUsuńSfora i światło w tunelu...
OdpowiedzUsuń