Z Henia podobno wszyscy żartują. Stał się symbolem tzw. Niemców argentyńskich - tych co pouciekali na łodziach podwodnych przez Atlantyk, muzycznych tradycjonalistów. Moja znajoma narzeczona twierdzi, że niezwykłe upodobanie Niemców do takiego właśnie gatunku muzyki jest genetyczną skazą.
Czyli jaki Henio?
Biedny Henio..
Henia spotykamy na rosyjskim sajcie miłośników armii niemieckiej, w miłym dla ucha szlagierze "Alte Kameraden". Kwiaty! Muzyka! <---------
Za to ci demoniczni panowie poniżej grają muzykę duchem spokrewnioną z Niemcem Heniem - folkrock. Oczywiście są o wiele bardziej subtelni (co widać na równie energetycznej okładce), no i śpiewają po amerykańsku.
Muzyki nie będę puszczał, bo ich przekaz jest, jak dla mnie, merytorycznie nieprzekonywujący.
Muzyki nie będę puszczał, bo ich przekaz jest, jak dla mnie, merytorycznie nieprzekonywujący.
.....
[Na YT można usłyszeć wersję tej piosenki w wykonaniu afrykoamerykańskiego kwartetu z lat siedemdziesiątych ----> Muzyka! ]
Jest także piosnka niemieckich falszirmjegrów - "Hört ihr unseren Schritt". Spadochroniarze - w przenajkultowniejszych, wartych majątek hełmach, w jeszcze droższych parkach - śpiewają o tem, żeby wsłuchać im się w kroki :) i że towarzysze po spadochronie są fajni, i że "generale prowadź!".
Postanowiłem nakręcić animowany teledysk do tej pieśni, bo aż się prosi aby pokazać niemiecki desant maszerujący miarowo w powietrzu.
Włala! ----> A oto muzyka!
.....
Z kolei ciemne okulary Henia nasunęły mnie pewną refleksję..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz