Najładniejsza przenajwyżej zatwierdzona najwyższość w okolicy! Pewnie przeniosą tam zajezdnię z Młynarskiej. Tramwaje będą jeździć wokół po spirali. Będzie wtedy bardziej Babel.
Bardzo się cieszę, że powróciłeś na łamy! Dzięki! Może my wtedy też powrócimy. Rozproszyliśmy się po fejsikach i innych podobnych. A fejszyk to fejszystowskie opium i łapki w górę jak na parteitagu w Monachium. e-Monachium.
Jestem zawsze - byliśmy, jesteśmy, będziemy... duch przenika wszystko złaknionych nowych treści, pomimo bezduszności ostatnich, duchoty, zasłaniania nosa i ust i "cant breath".
Chylę nisko czoła.
Co tam klecą, sami nie wiedzą, spadający z wysoka daleko ma do Ziemi. Chyba że to inwestycja w konsorcjum z WKD - w takim wypadku żadne tramwaje po spiralach i zajezdniach tam nie pojadą.
Czołem! Również chylę coraz bardziej przerzedniejsze czoła. Dniami nocami słyszę krzyki i ból spadających cebulek.
Pewnie kręcą bycie pierwszymi. Niedawno na schodach ruchomych w metro w dół jakaś ręka zablokowała nam dalej przejście i na nasze grzeczne "Przepraszam" odpowiedziała z nutą kaznodziejactwa: "Ludzie... Gdzie się tak gnacie? Po co się tak spieszycie?..", a my na to z lekkim niedowierzeniem: "Jak to po co? Żeby być pierwszym."
Te linie, płaszczyzny, faktury, powierzchnie, szyby. Liczby. Piękne.
OdpowiedzUsuńNajładniejsza przenajwyżej zatwierdzona najwyższość w okolicy! Pewnie przeniosą tam zajezdnię z Młynarskiej. Tramwaje będą jeździć wokół po spirali. Będzie wtedy bardziej Babel.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że powróciłeś na łamy! Dzięki! Może my wtedy też powrócimy. Rozproszyliśmy się po fejsikach i innych podobnych. A fejszyk to fejszystowskie opium i łapki w górę jak na parteitagu w Monachium. e-Monachium.
Jestem zawsze - byliśmy, jesteśmy, będziemy... duch przenika wszystko złaknionych nowych treści, pomimo bezduszności ostatnich, duchoty, zasłaniania nosa i ust i "cant breath".
OdpowiedzUsuńChylę nisko czoła.
Co tam klecą, sami nie wiedzą, spadający z wysoka daleko ma do Ziemi. Chyba że to inwestycja w konsorcjum z WKD - w takim wypadku żadne tramwaje po spiralach i zajezdniach tam nie pojadą.
Czołem! Również chylę coraz bardziej przerzedniejsze czoła. Dniami nocami słyszę krzyki i ból spadających cebulek.
OdpowiedzUsuńPewnie kręcą bycie pierwszymi.
Niedawno na schodach ruchomych w metro w dół jakaś ręka zablokowała nam dalej przejście i na nasze grzeczne "Przepraszam" odpowiedziała z nutą kaznodziejactwa: "Ludzie... Gdzie się tak gnacie? Po co się tak spieszycie?..", a my na to z lekkim niedowierzeniem: "Jak to po co? Żeby być pierwszym."
Ręka, po krótkim zawahaniu, ustąpiła..