Generalnie, mocno autoironiczny dr. Ale dentyści to specyficzna kasta i kasa. Stać ich na dowcipkowanie. A jakby ktoś miał potrzebę (np. Ewelina), to znam jednego równie smiesznego na Bielanach. Prawdziwy mistrz wiertła i klapcążków!
Tani, wyklucza dobry. A on jest bardzo dobry. Tutaj masz namiary — Krystian Owczarczak. Zadzwoń, to sobie wyrobisz zdanie o jego poczuciu humoru (bo w necie nie podał cennika).
A ja właśnie szukam dentysty.....
OdpowiedzUsuńNo, lepszy dr Śmieszek niż jakiś wpędzający w depresję. Raz że usługa niezbyt miła, dwa że ceny słone... niech chociaż wesoło będzie.
OdpowiedzUsuńDoktór pewnie nie tylko wyrywał zęby ale i baki zrywał.
OdpowiedzUsuńGeneralnie, mocno autoironiczny dr. Ale dentyści to specyficzna kasta i kasa. Stać ich na dowcipkowanie.
OdpowiedzUsuńA jakby ktoś miał potrzebę (np. Ewelina), to znam jednego równie smiesznego na Bielanach. Prawdziwy mistrz wiertła i klapcążków!
A jeśli chodzi o cennik, to też jest równie zabawny?
UsuńTani, wyklucza dobry. A on jest bardzo dobry. Tutaj masz namiary — Krystian Owczarczak. Zadzwoń, to sobie wyrobisz zdanie o jego poczuciu humoru (bo w necie nie podał cennika).
UsuńChyba wolę sobie kupić fajki :) No nic najwyżej będę bez zębów chodzić. W sumie to po co one komu?
Usuń