Niestety, dwa spektakularne wydarzenia przeszły zupełnie bez echa 11.11, spowite mrokiem świętownia niepodległości.
Pierwsze, to odważny fakt zaparkowania Lamborghini na ul. Grzybowskiej
Drugie, znacznie bardziej dramatyczne, to katastrofa drogowa na Żelaznej, róg Leszno.
Prawdopodobnie, oba te fakty nic ze sobą nie łączy, ale zostanie
to poddane gruntownej analizie.
A więc czekam z zapartym tchem na wyniki analizy :D
OdpowiedzUsuń