niedziela, 5 września 2010

Śmieszny piesek

Na każdym blogu, prędzej czy później musi pojawić się jakiś śmieszny piesek.

Ten ś.p. to ozdoba mojej kolekcji śpiesków. Stał przy drodze do Białegostoku, za czasów poprzedniego aparatu i poprzedniej narzeczonej.



2 komentarze:

  1. Kiedy następna zmiana aparatu?

    Daj znak, koniecznie! odwiedzę Cię i załatwię to po poznańsku..
    Adekwatnie do fotek i naszych zabytków - bez zadęcia, zbytniego chwalenia się, prosto, skutecznie i z należnym szacunkiem (ogolę głowę i będę w krawacie;),
    a Ty wcześniej przygotuj prostą informację "blog nieczynny od ..do z powodu.."

    Przyjaciel

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie się na to nie zanosi, anonimowa mordeczko.
    Ale, jakby co.. - oczywiście dam znać. Ustawisz się na końcu kolejki, bo chętnych do tego typu odwiedzin jest już kilku.

    OdpowiedzUsuń