poniedziałek, 28 grudnia 2009

Leszno 81: Herman kapelusznik

... czyli Solidarności Aleja 153, czyli nieaktualnego Świerczewskiego Karola, adres przekrojowy i kamienica przekrojowa także, stuletnia.
Od kilku lat pusta. Obecnie w agonii, czeka na dobijający strzał w potylicę.



Przed wojną jej właścicielem był niejaki Herman S. - lokalny producent kapeluszy. [Krótkie info o historii tej kamieniczki tutaj <------ ].
Niezwykła i niezwykle przekrojowa jest jej zachodnia ściana, odkrojona od sąsiedniej kamienicy (nieistniejącej Leszno 83). Można np. wejść do czyjejś - nieużywanej od kilkudziesięciu lat - łazienki i dowiedzieć się która z podwarszawskich cegielni wyprodukowała ten budynek (cegielnia w Kopytowie k. Błonia; do dziś przeżył jej komin dumny, niedymiący).



......

Plus kilka rzutów okiem na Leszno 81 w dystansie odległościowem i czasowem >


Sterylnie wyremontowana sąsiednia kamienica Żelazna 91 
widok od podwórza).



Niewyremontowana, kamienica Leszno 77/róg Żelazna.
Mur na pierwszym planie to być może pozostałość 
po kamienicy Leszno 79/róg Żelazna.



Starszy pan w atakowany przez auta na skrzyżowaniu
Leszna i Żelaznej. W tle kamienica Hermana (po prawej),
sterylna Żelazna 91 (po lewej), puste miejsce po narożnej
Leszno 77 w centrum. Stoi przed nią stary słup trakcyjny
— pamiątka po linii tramwajowej, która funkcjonowała na Żelaznej
od lat 30. do 1967 roku (po przeciwnej stronie drugi słup).



Bogdan Łazuka w "Nie lubię poniedziałku"
odgrywając samego siebie pijanego w sztok,
podróżuje częściowo śladem tej linii.


...........

2006 rok.
Ostatnie chwile adresu Leszno 81/Solidarności 153
(tuż po wysiedleniu stąd gatunku ludzkiego).



Gorzko-słodkie spojrzenie w kierunku
znajdującego się na przeciwko Urzędu Dzielnicy Wola.
Spojrzenie patrzy do dziś.

3 komentarze:

  1. Mieszkałem w bloku niecałą minutę od kamienicy Hermana Sieraczka, często przed tą kamienicą czekałem na tramwaje (numery 13, 26, 32, 34...chyba) i autobusy (166 i 366--pośpieszne nie zatrzymywały się w tamtym miejscu). W kamienicy mieszkało "ciekawe" towarzystwo, kiedyś w niedzielę, właśnie czekając na autobus, przez dłuższy czas musiałem się wsłuchiwać w wulgarną wymianę zdań pomiędzy mieszkańcami, wyglądającymi z okien i bramy. Chyba w tym budynku przez dłuższy czas znajdował się zakład zegarmistrzowski, nawet go chwalili, ale po śmierci zegarmistrza przejęła go jakaś kompletnie niekompetentna kobieta, nigdy nie zapomnę historii, jakiej byłem w tym zakładzie świadkiem.

    Na pustym placu na skrzyżowaniu ul. Żelaznej i Świerczewskiego znajdował się kiosk Ruchu, warzywniak, totalizator sportowy oraz malutki kiosk spółdzielni inwalidzkiej, w którym można było kupić zagraniczne gumy do żucia, żyletki i inne ciekawe rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. W budynku na ul. Żelaznej 91 zmarł Karol Kurpiński, o czym informowała wmurowana tablica. Przez 4 lata stałem przed tą tablicą, czekając na autobus (bodajże nr 157), aby dojechać do Ogólniaka i ją setki razy czytałem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sprowadziłem się w te okolice w roku 1969 i już po ulicy Żelaznej nie kursowały tramwaje, ale pamiętam, że moi koledzy, mieszkający w tych okolicach o parę lat dłużej, pamiętali je.

    OdpowiedzUsuń