z Bydgoszczy przekazuje co mianowicie:
Portret po wsze czasy, jest hołdem pośmiertnym, albowiem przywódca narodu zgasłbył właśnie.
W tej samej audycji pada tren poety p. Norberta, który tak oto zaświadcza wstrząsajacą pustkę po panie Romanie:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXwFLgmkie_zLaWJ95Z1rJNZ15jNTsYAvt9QNNRT2PpmJwGPIVGOHkQXKbrFrKuVlAv-P203IFJt2vZHjECvYXV2RedvvKzLgijgHtSSk6YrOsMuQcdl2yxCLvwxeA-9mG0bdkdVC4DP0/s200/roman.gif)
Kirem żałoby okrył lica,
A straszna wieść jak błyskawica,
Smutkiem okryła polski dom! [...]
Ten wiersz to w sprytny sposób jest bardzo uniwersalny. Wystarczy tytuł pozmieniać...
OdpowiedzUsuńCzłonkowie Romana zainwestowali w poetę, to nie chcieli, żeby to była jednorazówka. Bardzo dużo można przecież zrobić z jednego wiersza.
OdpowiedzUsuńAno. Recycling istnieje w różnych dziedzinach sztuki, czemu więc nie w literaturze.
OdpowiedzUsuń