piątek, 12 listopada 2010

Drzewo

To jeszcze do ciebie wróci, Tomaszu P.
Rozgniewałeś Cienie.



2 komentarze:

  1. Komentarz wprawdzie jakiś nie jest potrzebny, ale mimo to nadal pewne rzeczy w głowie mi się nie mieszczą. Żesz k...

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba było trochę poczekać: Tomaszowi P. "głosy" kazały to zrobić.
    Poza tym jest bezdomny.. (tzn. był).
    W sumie mam ambiwalentny stosunek do tej całej afery. Z jednej strony niepodważalny symbol, z drugiej — od kilku lat — atrapa symbolu.

    2 miesiące temu, kumple robili renowację tego drzewa i miałem okazję przyjżeć mu się b. dokładnie. Prawie wszystkie tabliczki to plastikowe atrapy z liternictwem z plotera a sam odlew... (teraz media powtarzają mantrę o jego hiperdokładności, o odwzorowaniu dziur po kornikach i tysiącprocentowej zgodności z oryginałem), ale ja nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że odlew wykąpano w fotoszopie (niczym Nibytuska ostatnio). Drzewo robi wrażenie jakby było z gumy, nie ze spiżu.

    No, ale "głosy" w głowie bezdomnego zapewne nie uwzgłędniły powyższych spostrzeżeń podczas nieszczęsnej nocnej transmisji.

    OdpowiedzUsuń