czwartek, 24 czerwca 2010

Obserwator Lokalny. #2

 #2.   06.2010. Nakł. 9 + 1 egz.


Druga połowa czerwca przyniósła lato, tatę i słotę. Redakcja Obserwatora głównie zajmowala się snem i cegłami. Oprócz tego, odważnie patrzyła w obu kierunkch czasu, łapała lokalne zajścia i koloryt.
.


Al. Jerozolimskie/Al.Jana Pawła II 23.06.2010
Wielką radość mieszkańcom dzielnicy, szczególnie jej południowo-wschodniej części, sprawiło powstanie nowego oczka wodnego. Znajduje się ono vis a vis Dworca Centralnego, przy zejściu na peron kolejki WKD. W ten oto sposób dojmująca pustka po dotleniaczu Joanny Rajkowskiej została wypełniona. Mamy nadzieję, że nowa lokalizacja przypadnie do gustu warszawiakom. Jeziorko jest świetnie skomunikowane ze wszystkimi rejonami miasta a także - dzięki obecności dworca - z całym krajem. Jest to idealne miejsce do pędzenia relaksu, wytchnienia lub po prostu tanich wakacji w stołecznej aglomeracji.

Dziękujemy władzom Woli za ich budującą, proekologicznę postawę!



Chmielna 23.06.2010
Równie dużą radość sprawia 70-procentowa obniżka cen w pobliskim sklepiku różanym. Dotleniacz potrzebuje odpowiedniego zaplecza, także z dużą życzliwścią przyglądamy się okolicznemu spadkowi cen.
Co prawda, najpilniejszą na tą chwilę potrzebą jest uruchomienie dla Polaków wypożyczalni kajaków, ale największy wybór filmów w polskiej wersji językowej jest również niezwykle istotny w branży relaksu.


Żelazna/róg Solidarności 23.06.2010
Na Woli odnotowano znaczną poprawę bezpieczeństwa i spadek czynów.
Być może jest to spowodowane dużą ilością nalepek z rysunkiem kamery lub masowym napływem kultury z za rogatek zasiedlającej nowe osiedla.
Urząd dzielnicy również postanowił zadbać o własne bezpieczenstwo i na rogu Żelaznej i Solidarności postawił bunkier wartowniczo-obronny typu betonowego. Od pewnego czasu chodziły słuchy o reaktywacji Nordwachy z rogu Żelaznej i Chłodnej. Być może ten bunkier jest próbą generalną przed odsłonięciem bunkra w oryginalnym miejscu lub efektem fascynacji niemieckimi umocnieniami wśród wolskich urzędników (sensacyjny artykuł o odkopaniu tobruka urząd opublikował w ostatnim nrze "Kuriera Wolskiego").

Warto odnotować fakt, iż obok stanął również bunkier w wersji dziecięcej (tzw. kinderbunker), co z pewnością przysłuży się edukacji naszych milusińskich w dziedzinie wojny.


Leszno/róg Okopowej 13.06.2010
Na Leszno 22 róg Okopowej powstał wielobarwny event, którego zadaniem jest reklama farb duńskiej firmy Flűgger oraz kontrast z dołującymi, brudnymi kolorami Woli. Jego stwórcą jest niejaki Paweł Korab-Kowalski i jak wynika z materiałów prasowych sponsora, Kowalski to: "młody, 36-letni artysta, ceniony malarz, rzeźbiarz i grafik młodego pokolenia, autor cykli malarskich Nil i Teby Zachodnie, Wyspy Nie Odkryte i Na Fali, uczestnik wielu wystaw indywidualnych i zbiorowych w Polsce i za granicą".
Dość niepokojące jest - i tu ponownie zacytujemy prasówkę - że "ten >mural< zostanie tu na bardzo długo".


Wolska/róg Towarowej 13.06.2010
Jedną przecznicę dalej - na Serku wolskim odbywał się event z prawdziwego zdarzenia: przyjechało czeskie wesołe miasteczko! Już dawno nie było tu żadnego wesołego miasteczka (czeskiego szczególnie). Na stałe jest tam zainstalowane smutne miasteczko - czyli dogorywająca kamienica Wolska 6.
Niestety, miasteczko strasznie szybko zwinęło się do Czech i redakcja nie zdążyła się zabawić na oldskulowej karuzeli ani pojeździć na łabędziach..


Leszno 14 15.06.2010
UWAGA! Wszystkie seanse w kinie W-Z zostały odwołane! W zamian, można obejrzeć darmowy pokaz pracy buldożerów i koparek.

Zapraszamy serdecznie!


Płocka 21.06.2010
W połowie maja, nadszedł do redakcji drogą elektryczną entuzjaztyczny list od naszej czytelniczki - Pani Celiny o otwarciu na ul. Płockiej kolejnego bankomatu. Poszliśmy tropem śladu jej entuzjazmu i z  zadowoleniem stwierdziliśmy, że nowy bankomat w podwórku Płocka 25 cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem!

Gratulacje dla banku za inicjatywę i prosimy o więcej tego typu punktów!


Towarowa/róg Wolskiej 20.06.2010
Na zakończenie tego numeru, tradycyjny mini-blok poezji informacyjnej w wykonaniu TW "Tramwaje".
Okazuje się, że w slangu tramwajarzy "napawanie" nie oznacza, że szyny uczestniczyły w ostrej orgietce lub zaspokajały bogate potrzeby estetyczne ale, że były regenerowane spawarką.
Ot, i cała zagadka.



8 komentarze:

  1. Przynajmniej sobie wypoczniesz.
    Jak wiesz, miałem niedawno szpitalne wakacje w pokrewnej branży i bardzo bym chciał tam wrócić. Szpital jest fajnym sposobem ucieczkowym - miłego spędzenia czasu i nawiązania nowych kontaktów na wszystkich płaszczyznach ;)

    Zanim Tworki, jeszcze możesz spróbować sanatorium, np. Ciechocinek. O Ciechocinku jest genialny dokument, który kiedyś raz śmignął w tv - "Kurort". Wszyscy tam wracają do zdrowia, głównie montując orgietki i klepiąc pielęgniarki po tyłku. Ponieważ bohaterami filmu są wyłącznie 75-letni starcy, niektórzy na wózkach, to nawet "Rejs" Piwowskiego jest przy "Kurorcie" superpoważnym filmem.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, mogliby ten "Kurort" wydać w serii "Antologia dokumentu polskiego" (świetna seria, polecam). A w Ciechocinku byłem, ale nie jako pensjonariusz. W Tworkach też.

    OdpowiedzUsuń
  3. W sieci jest w jednym tylko miejscu - co gorsza płatnym - minimalnie, ale zawsze płatnym ;) http://docalliancefilms.com/film/2112/
    Przy okazji naprawiam tytuł: "Kuracja" a nie "Kurort", pardą.
    W ogóle świetny sajt, jak lubisz dokumenty.

    Fajne, że byłeś w Tworkach. Ja tylko przejeżdżałem obok kolejką, rzucając tęskne spojrzenia..

    Najbardziej niesamowity psychiatryk, który miałem okazję zwiedzić od wewnątrz/zewnątrz jest w Owińskach pod Poznaniem. Stoi pusty i gnije, i robi piorunujące wrażenie. - Taki gotycko-obłąkany klimat tam panuje.. Polecam Owińska jako cel krótkiej, podwarszawskiej wycieczki rowerowej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może sprostuję: byłem w Tworkach, ale nie zwiedziłem szpitala. Za to wiele nerwów kosztowało mnie podejście do kasy i kupienie biletu słowami "Normalny do Tworek, proszę".

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie. Mówiąc taki tekst można zwariować. A ile w nim wschodniej poetyki..

    Jak wracałeś z Tworek to też normalny?

    OdpowiedzUsuń
  6. Wracałem naokoło, zupełnie inną trasą. Starałem się ich zgubić, rozumiesz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozumiem. Ludzie w Gumowych Rękawiczkach są wszędzie... Ja też ich widzę...

    OdpowiedzUsuń