środa, 30 marca 2022

przegląd prasy


wtorek, 15 marca 2022

dzisiaj nie wygląda to za dobrze




Dwudziesty dzień inwazji. Marssjanie ruszyli się jednocześnie na całej długości. Czerwone przeważa. Właśnie znów bombardują Kijów. Słychać silne wybuchy on-line. Niebiescy robią co, co mogą i dają radę. Dzisiaj przybędzie im koleją marszałek polny Kaczyński.

Około 22.00 wszystko co marsjańskie się odpierputiło, a czerwone wyblakło.


Tak obecnie wygląda naprawdę niedaleki Bliski Wschód.


sobota, 12 lutego 2022

Grancówka. Czy tu biją Polaków?


Parura! Orientacja, że w Marek Piwowski "Przepraszam, czy tu biją?" ma swoja mała rola Grancówka. To jest w scena, gdy mechanik Kudelski Jerzy oraz Student wyskakują z Żuk po czym trzymając się za ręce odchodzą w stronę Kozia Górka & zachodzącego słońca. Tam przed szlabanem jest granatowa tabliczka, żeliwna kapliczka, Grancówka, ceglany domek i perspektywa ulicy Chełmżyńskiej. Kilka scen wcześniej jest Mirafiori: — Italiani? — i miła odpowiedź: — Si, si! Prego.

Potem ucieczka, społemowskie groszki w żółtym pudełku, milicja w nietypowych barwach, Wisłostrada. Wszystko w 1976 roku przeszłego wieku, czyli już prawie 50 lat tak biją. PCTB? to zdecydowanie jeden z najlepszych krajowych, narodowych filmów ever. Gratulacje zdrowia dla wciąż żyjącego reżysera!
Gdyby tylko pokusił się o modne kontynuacje i zechciał przepraszać bić 2, zastosował do obecnej szarzyzny nazywaną demokracją, do aktualnego reality show – to by dopiero było kino! Niestety, zatrważająco dużo uczestników tamtego bicia już nie ma: Jan Szczepański † 2017, Jerzy Kulej † 2012, Himilsbach † 1988 (Misio), Włodzimierz Stępiński (Parura) † 2000, Ryszard Faron † 2017 (Student), Alfred Freudenheim † 1999... Musiałby grać tylko samotny Bene Rychter (mechanik Kudelski Jerzy) w czymś na kształt monodramu. Mogłoby być bardzo ciekawe...


§

Przy okazji zapadła okazja, by wspomnieć Grancówkę z lat 2009-2010, gdy była ona jeszcze tak ładna – gdy była tylko etapem na drodze do swojej szumnej odbudowy. Odbudowy muszą się jednak wyszumiać niczym wierzby. Kiedyś wrzuciliśmy lakoniczną transsmisję z Granzowa, mieliśmy ją, chcieliśmy, znaliśmy, ale czas minął i można gdzie indziej, np. tutej.







Gdyby chciał ktoś odwiedzić Kazimierza Granzowa, to po zniszczeniu jego domu w Kawęczynie, często przebywa na Cmentarzu Ewangelickim na Młynarskiej lub w pobliżu, w pobliżu, pobliżu...