Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spacery. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spacery. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 28 grudnia 2009

Leszno 73: archeologia numeryczna

Obecnie Al. Solidarności 145. Ta kamienica również patrzy w oczy Urzędowi Dzielnicy. Gaśnie od kilku lat. Jeszcze mieszka tam kilka rodzin. Od strony historycznej, na warszawa1939, brak danych .
W niemym proteście, drobnym gestem sama odsłoniła ślad swojej warszawskiej tożsamości - spod warstwy tynku ujawniła pierwotny numer:



Bardzo poruszający ślad po największej wolskiej ulicy
i jej poplątanych losach.


..........

W bramie charakterystyczne dla stolicy żółte płytki.
Ich rewers jest znakowany literami "DL" i gwiazdą Dawida.
Pochodzą z fabryki Dziewulski i Lange w Opocznie.





W podwórzu ślady wymierającej cywilizacji:
kapliczka, zdziczałe mury, zdziczałe koty,
i zabłąkany krążownik Imperium.






A to wszystko niemal w centrum Warszawy.

piątek, 18 grudnia 2009

Spacerowe bunkierki obwodowe

Obecna pora jest tradycyjnym okresem, gdy na powierzchnię wychodzą bunkierki betonowe. Przy nasypie kolei obwodowej, oprócz wspomnianego niedawno zagadkowego klocka, powyrastały bunkry zupełnie już zapomniane, jak też i te nie cieszące się zbyt dużą popularnością u miłośników militariów w bojówkach w panterkę.

Nasz przegląd nowości na rynku fortyfikacyjnym rozpoczynamy przy wiadukcie na ulicy Kasprzaka. Tutaj wyłoniło się trochę czegoś, co przypomina coś, co z dużą dawką prawdopodobieństwa i wyobraźni można by śmiało nazwać tym czymś, czyli wyrobem tobrukopodobnym! (To coś, tyle, że niezasypane, widać także przez chwilę po prawej stronie Bogdana Łazuki w Nie lubię poniedziałku  Chmielewskiego)



Idąc dalej na północ mijamy kilka ringstandów dobrze znanych wśród miłośników (na odcinku Wolska - Górczewska są ich 4 sztuki), a także - za ul. Górczewską - betonowe pozostałości, które można by również podejrzewać o to samo co powyżej.
Przy wiadukcie na Obozowej są dwa bunkierki obnażone, plus jeden obnażył się niedawno. Jest fajny, bo zrzucony w dół kamyczek długo leci, a wewnątrz ma namalowaną nazistowską strzałkę.



Oprócz tego, po drugiej stronie Obozowej jest kolejne coś, co mogłoby być ringstandem (był tam w '45 roku). Jednak tutaj potrzebna jest bardzo duża dawka wiary i wyobraźni. Pomimo to, potencjalny bunkierek jest wdzięcznym obiektem do obserwacji, bo ma ładne kółeczko z dziurką.



Kontynuujemy nasz betonowy spacer. Znów mijamy bunkierki obnażone, a także obnażone, ale tylko dla działkowiczów z ogródków pracy za ulicą Obozową.




Jak widać, fortyfikacyjne sąsiedztwo zainspirowało 
niektórych działkowiczów do twórczości własnej. 
Powyższy Einmann grzybek wygląda 
jakby wyskoczył z ruskiej bajki 
lub z Attack of the mushroom people Ishiro Hondy.


Przy ulicy Kozielskiej tory skręcają na wschód. Jeśli mamy szczęście znajdujemy tam poniemiecką łuskę lub boczniaki.
Kolejowy nasyp wspina się teraz w górę. To pozostałość po torze prowadzącego z Umschlagplatzu..Mijamy Powązkowską. Żegnamy Wolę. Jesteśmy obecnie w luksusowym Śródmieściu. Na tyłach jednego z zakładów kamieniarskich widzimy ponownego cosia (to "coś" w lewym górnym rogu fotki; wg. fotoplanu '45 powinny tam być dwa ringi).



Z każdym krokiem przed oczami rośnie nam świątynia handlu Arkadia... Już jesteśmy niemal w jej progach, już słyszymy furkot rozgrzanych do czerwoności kółek sklepowych wózeczków. Jednak na Burakowskiej zderzamy się z ostatnim tobrukiem na tym etapie wycieczki (i to bardzo solidnie wyrośniętym ponad powierzchnię!)




Następny odcinek nastąpi w następnym odcinku.

środa, 2 grudnia 2009

Dziewczyna z grzybem

Jak nazwa wskazuje boczniaki rosną najczęściej na bocznicy.
Dzisiejszy spacer po nasypie obwodowym wśród dzikich torowisk i boczniaków znalezienie. Warszawskie kolejowe powietrze im najwyraźniej służy, bo duże (ponad 30 cm) i dużo (kilka kilo).

Niedawno skonsumowanie. Obecnie trawienie i nasłuchiwanie wszelkich podejrzanych szmerów z brzuszków wnętrza.
Oby ta kolacja nie skończyła się kolejną tragedią na torach!


Czy wiesz, że..?
Czy wiesz, że dzisiejsze boczniaki są drugimi w świecie boczniakami rosnącymi najbliżej Pe-Ka-i-eN? Pierwsze miejsce należy do grzybów rosnących na starym, nieistniejącym już niestety od dwóch lat drzewie, przed komendą policji na Karolkowej.
Również zostały skonsumowane.

wtorek, 1 grudnia 2009

Bunkierek przy kolei kolejny



Odkopano następny bunkier - ringstand lub wyrób ringstandopodobny - na nasypie kolei obwodowej, z okazji rowu na kabel.
Ten niezwykle urodziwy w swej prostocie klocek betonu z pewnością długo na powierzchni nie zabawi, gdyż gdy kabel położą, rów zasypią zniknie ponownie w mroku.
Teraz jest jedyna okazja, żeby go uwiecznić i podotykać (niemiecki beton działa leczniczo, głównie na problemy gastryczne i dermato-logiczne).