Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolory. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolory. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 20 marca 2011

gtwb. 041 o egzotyce

Naszym zdaniem, w Warszawie nie ma nic egzotycznego.
Zapewne pomysłodawcy tego konkursu chodziło o egzotykę jako przejaw odmienności kulturowej, a z takiej Warszawa jest wyprana.
Był oczywiście "Stadion X" (ale się zmył), są dwie cerkwie i meczet
w budowie (to egzotyka niepoprawna). Jest też kilka egzotycznych cmentarzy, ale samo umieranie jest czynnością na tyle uniwersalną
i rozpowszechną, że żadnej egzotyki się z tego nie wyciśnie.

Oczywiście, jeśli się spojrzy na egzotykę jak na rodzaj aberracji,
to w Warszawie egzotyczne jest absolutnie wszystko. Patrząc wzrokiem turystycznym traktuje się te odchyły jako przejaw egzotyki pełnogatunkowej a po powrocie do cywilizacji, pokazuje z radością zdjęcia tubylców na tle ich schludnych lepianek.
No, ale my nie jesteśmy przecież turystami, zaś podjęcie próby pokazania wszystkiego mogłoby znacznie przechytrzyć łącza poniższej audycji.

Żeby jednak coś pokazać, jakoś wypowiedzieć się, zająć jakieś stanowisko ilustratorskie, pokażemy PRAWDZIWEGO murzyna śniącego (zapewne) bardzo egzotyczny sen o Warszawie. Jest to zarazem dżingiel anonsujący nową kolekcję, "Uśpieni".
Na płaszczyźnie aberracji puścimy egzotykę przeciwpożarową, zauważoną kiedyś w jednej przychodni na Żoliborzu oraz ławeczkę na Targowej.

Włala!




sobota, 26 grudnia 2009

Czerwona Wola

Szybki monitoring stanu wolskiej czerwieni A.D. 2009. I wnioski mocno wypłowiałe raczej.
Wola ma 150 tys. mieszkańców i 100 tys. miejsc pracy, w których pracują głównie - jak to zgrabnie określono w jednym z "Zeszytów wolskich" - osoby przyjezdne (banki, biura). Tacy rewolucji nie zrobią, bo mają za dużo do stracenia (i staliby się osobami wyjezdnymi). Emeryci też nie, bo mają już jedną za sobą, plus tracą zbyt dużo energii na walkę z psimi kupami i przygotowaniem na ciszę. Muzułmanie nie, bo od kiedy zlikwidowano ośrodek dla uchodźców na Ciołka już się tu nie pokazują.
Ja również nie, bo mam korzonki na postronku lub posterunku, rozstroje i ciągłe pożegnania.

I tak to wygląda.